poniedziałek, maja 3

Dziennik odkryć: Maj 10

31 - Najbardziej brakuje mi posiadania i przebywania w aktywnej, radosnej, szanującej się grupie przyjaciół.

30 - [25.05.09] Próba własnych sił w jakiejś dziedzinie przenosi jej postrzeganie na całkowicie nowy poziom. Kotlet mielony uzyskuje kolejne opcje konstrukcji, a film rozpada się na części pierwsze. Rzeczy dotąd zwyczajne przeradzają się w Sztukę.

29 - Spontaniczność wymaga przełamania schematów, jest więc o tyle cenniejsza, o ile lepiej pamiętamy rzeczy wykraczające poza codzienność.


28 - Największym wrogiem uczenia się jest nie internet, a pozaczepiane o myśli kotwice fantazji.

27 - Łatwiej cieszyć się sukcesem samym w sobie, jeśli nie jest on wynikiem bezpośredniej walki. Poczucie wygranej w rywalizacji realizuje się dopiero poprzez cudzą porażkę.

26 - Można kogoś nie lubić, ale niedobrze jest żywić uprzedzenia. Nigdy nie wiadomo z kim przyjdzie nam współpracować. Love, peace and gtfo.

25 - .jpg nie zapisuje warstw.

24 - Optymalny poziom chamstwa > 0.

23 - Jestem z ciebie dumny, Dzienniczku.

22 - Pranie o 7:00, piękna pogoda, tort od serca, bilard, grill, wyścig furmankami, długi spacer plażą, bursztyn, Dareczka, mnóstwo uśmiechu. Urodziny idealne czyli że. :)



21 - Niosąc jajka w kieszeni omijaj ściany szerokim łukiem.

20 - Świat bardziej tworzymy, niż odkrywamy. "Nie rzeczywistość sama, ale serce (...)".

19 - Cierpliwość przestaje być cnotą, kiedy wyobrażeniami rzeczy przyszłych zajmuje miejsce działania.

18 - [02.07.09] Aby to wszystko przywrócić musiałbym zrzec się swojej wiary. Jedyne co mi zostaje, to snucie fantazji, sny, proza i gry fabularne.

17 - Nieprzyzwoicie długo przeżuwam zaszłe, trudne sytuacje.

16 - Praktyka akcji spontanicznych przydaje poczucia wolności.

02 - 15 - Bezrefleksyjność czyni życie bardziej zwyczajnym, a dni bardziej takimi samymi.

09:
01 - Grill nie ognisko, palić się nie musi.


2 komentarze:

Monika pisze...

17 - też i ja:/

muszę mieć super plan na P. urodziny, plaża odpada, furmanki też, wymyślę też coś mega :D

Monika pisze...

nie rzeczywistość sama w sobie :)
ciągle to powtarzam będąc w warszawie :P jedna z moich naj myśli :)