sobota, września 5

Dziennik odkryć: Wrzesień 09

30 - Kocham!

29 - Życzliwa uważność na każde doświadczenie pozwala odkrywać własne istnienie i bogactwo życia tu i teraz. "Carpe vitam!"

28 - Czuwanie podczas podróży samochodem powoduje wrażenie wpływu na znaczny spadek szansy nastąpienia wypadku.




27 - Porządna czekolada z rodzynkami smakuje podobnie, a nawet lepiej niż delicje.

26 - Pogodzenie się z czymś można łatwo pomylić ze zwykłym wyparciem przykrych myśli. Te jednak pod wpływem jakiegoś bodźca mogą wtedy niespodziewanie powrócić.

25 - Prawdziwa miłość "nie szuka swego", tymczasem wiele związków opiera się na wzajemnym przeciąganiu liny despotyzmu. Górują kobiety.

24 - Świat anime grozi kolorowym, fanowskim gadżeciarstwem, ale też bardziej uczula na małe, radosne elementy świata. To coś w rodzaju lekkiego, pozytywnego zdziecinnienia. I dobrze.

23 - Narzekanie potrafi zniechęcić nawet do czegoś, co się lubi.

22 - Czasami odkrywamy coś zupełnie oczywistego, nie mogąc nadziwić się temu, że nie możemy się nadziwić.

21 - Z biegiem lat co raz mniej nas niesie do słodyczy. Myślałem, że to nieprawda, a dorośli są zwyczajnie dziwni, ale jednak prawda.



20 - Im bliżej niedoczekania, tym trudniej zająć się czymś konkretnym.

19 - Podeszwa prawdę ci powie - chodzę krzywo.

18 - Kasztany też mają pępki.





17 - Najprzyjemniej wspomina się chwile totalnego się w czymś zatracenia. (nie mylić z chwilami, które uznajemy za najszczęśliwsze)

16 - Idąc do galerii handlowej nie należy pytać "czy spotkam kogoś znajomego", tylko "którego znajomego spotkam tym razem".

15 - Jako bezcen traktują czas tylko ci, którzy przez jego brak mogą coś w najbliższej przyszłości stracić.

14 - Do niewybitnych anime się nie wraca, nie ma co zgrywać na ślepo wszystkiego, co się obejrzało.

13 - Za każdym razem z gorącym zapałem wyszukuję i oglądam najświeższe anime, jak tylko zdążę uświadomić sobie totalne zaniedbanie tego przyjemnego, odkrywczego zwyczaju. To samo tyczy się sieciowych RPG. To będzie jakieś trzy razy do roku.



12 - Czasami wydaje mi się, że robienie ciasta na pizzę, jak i kucharzenie w ogóle, całkowicie podlega w moich dłoniach efektowi motyla.




11 - Zachwyca mnie polski język, ale głębsza nad nim refleksja kompletnie mnie onieśmiela.




10 - Tajniki rąbaniania drewna - opanowane. Drwal lvl 3 - zdobyty, o wyższy nie zabiegam, wyżej jest "Pogromca palców", krajarka.



09 - I uwielbiam pachnieć cytrusami.

08 - Uwielbiam dzielić się własnym światem skarbów. To uczucie niemal jak samo spełnianie marzeń.




07 - Klikanie ikonki firefoxa weszło mi w silny nawyk, szczególnie widoczny, gdy nie ma internetu.




06 - Niedziela bez Mszy św. jest łysa. To moja druga (nie przez chorobę) łysa niedziela w świadomym życiu.

05 - Ból może być satysfakcjonujący, jeśli ma sens i zostaje pokonany.




04 - Kiedy czyta się w dzienniku stare notki z danego dnia, to dzień ten wydaje się raczej odległy, a kiedy patrzy na zdjęcia - zupełnie niedawny.

03 - Można totalnie stracić poczucie czasu, kiedy ani słońce, ani rodzeństwo nie mąci ciszy poranka.

02 - Jednak niezgorzej jest pić piwo z rodzicami.



01 - Doświadczenie piękna rozrasta się w chęci jego pomnażania.

Brak komentarzy: