sobota, grudnia 5

Dziennik odkryć: Grudzień 09

31 - Widać już pierwsze efekty chipsodwyku. Nie czuję ssania, przechodząc obok półki z lejsami.

30 - Podobno ciężki oddech Lorda Vadera spowodowany był przez astmę.

29 - Po włożeniu kostek lodu do gorącej herbaty, pływające na jej dnie fusy zachowują się, jakby ktoś na nie dmuchał.



28 - Im bardziej podejmowana praca jest tymczasowa, z tym lżejszą ręką jestem w stanie wydać zarobione w niej pieniądze.

27 - Jest tylko jeden moment, w którym mam szansę na sukces w staraniach o wcześniejszy niż zazwyczaj sen. Jeśli ktoś mnie wtedy rozbudzi - przepadło.

26 - Nic tak jeszcze nie rozleniwiło moich mięśni jak gorąca kąpiel po winie.

25 - Czas położyć kres tradycji przystołowego spędzania świąt (nie licząc wigilii) na rzecz wspólnych gier i zabaw. Niech ja tylko w końcu będę duży.

24 - Możliwe, że "magia świąt" jest zjawiskiem dziejącym się nie tyle w samej świadomości, ile przede wszystkim w wyobraźni, polegającym na przyjmowaniu wydarzeń jako niezwykłe i radosne, dostępnym jedynie dla tych, którzy potrafili zachować największe atuty dziecięcego umysłu.



23 - Rybki można udusić jeszcze w akwarium, wystarczy dolać odpowiednią ilość gazowanej wody.

22 - Nie wierzę w brak czasu na rzeczy małe tak, jak nie wierzę w Mikołaja i jak wierzę w krasnoludki.



21 - Uwielbiam przebywać w moim domowym pokoju. Jest idealny, pomimo swych niedoskonałości.

20 - Każdy moment ciszy może być szansą na bogatsze przeżywanie teraźniejszości.

19 - Poczucie "bycia jak w domu" jest przenośne w sensie dosłownym, kiedy znajduje się w sercu przyjaciela.




18 - Radość nie jest tym samym, co przyjemność. Można cieszyć się z przemarzniętych stóp, nie odnajdując przyjemności z przeżywania tego faktu. Źle pojęte pozytywne myślenie może być pierwszym krokiem do masochizmu.




17 - Nigdy jeszcze nie odczuwałem tak przytłaczającej winy, jak przy zaspaniu na poranny pociąg.

16 - W zimie najbardziej lubię przyjemność płynącą z rozgrzewania się w przytulnym miejscu.

15 - (29.11.09) Nie stosuje się do słusznego poczucia dumy.



14 - Dziewczyny nie powinny żartować na temat kupy. To wtedy przestaje być śmieszne.

13 - Zbyt mocno wierzę w to, co wmawiam sobie w chwili przebudzenia się. Nie warto ufać jeszcze-mam-czas'owi; warto za to powiedzieć sobie "jaki piękny dziś dzień", nie spojrzywszy jeszcze za okno.

12 - Ciepło, niezwykłość, magiczność, prostota, styl - takie właśnie cechy obrazu przemawiają do mnie najsilniej.

11 - Deprywacja snu na czymś przyjemnym jest przyjemna sama w sobie.



10 - Ludzie czują się w galeriach bardziej atrakcyjni.

09 - Osoby leczone w szpitalu psychiatrycznym wydają mi się bardziej jak czujące maszyny sterowane chorobą, niż jak myślące istoty.

08 - Niektóre marzenia wymagają tylko prostej pomysłowości.

07 - Mój patriotyzm lokalny przypomina o sobie szczególnie w sferze tradycji kulinarnych oraz w charakterystyce zimowych warunków klimatycznych.

06 - Kiedy będę duży, chcę mieć w swoim domu miejsce do codziennego, wspólnego robienia wszystkiego (tv not included). Najwyraźniej odzywa się we mnie potrzeba tworzenia wspólnoty.

05 - Bezsenność ma swoje plusy - sprzyja twórczemu myśleniu. Aby tylko nie za długo.

04 - Na marzenia trzeba bardzo uważać. Kiedy się nie myśli łatwo przeoczyć to, że właśnie się spełniają.

03 - Uciekanie od obowiązków w przynajmniej dwie osoby sprawia, że szukanie wymówek staje się dziwnie satysfakcjonujące.

02 - W gimpie też da się (jako tako) rysować. Niepotrzebnie zostawiałem tablet w domu.

01 - Nie zadowalają mnie łatwe wygrane, chyba że chodzi o pieniądze.



poniedziałek, listopada 9

Szara piosenka

Depcząc resztki spienionych bałwanów bez pośpiechu brnąłem przez zapadający się piach. Ziąb chwytał ludzi za ręce i nosy, a niebo z wolna wysączało się w grafitową otchłań wód. Wzdłuż nadgryzionej linii lądu stały mewy, wsłuchane w niespokojny szum, zastygłe niczym solne figurki.
Pachniało wolnością.
Złożyłem usta w półotwarty dzióbek. Nostalgiczna nuta cichym świstem pofrunęła z prądem wiatru, ciągnąc za sobą szarą piosenkę. Z mojej pamięci wykrystalizowało się ciepło domowych lamp, miękkość koca, żar kaloryfera i szelest kolorowych stron zapisanych przygodami.
Znałem tylko jedną zwrotkę.

"Szara cisza na polu,
szare drzewa w lesie,
szara chmura na niebie
strugi deszczu niesie.
Szary deszczyk kap, kapu
w Hani okno puka,
Hania główkę pochyla,
w książce bajki szuka."


sobota, listopada 7

Dziennik odkryć: Listopad 09

30 - Dobrze jest znać swoją hierarchię wartości. Teraz już wiem, że w momencie krytycznym i tak wybiorę spanie.

29 - O ile bardziej cieszą dary od należności, o tyle bardziej może cieszyć życie brane właśnie na ten pierwszy sposób.

28 - W życiu trzeba wiedzieć, kiedy strategicznie przegrać, żeby wygrać.

27 - Przyjazne domy i ludzie, w których żyje sztuka, to domy i ludzie, w których mieszka smak i chęć pozostania na dłużej.

26 - Do rozmowy kwalifikacyjnej trzeba iść przygotowanym jak do egzaminu.

25 - Moja pierwsza, dojrzała charakterystyka wymarzonego zawodu ukształtowała się jako "to tam, gdzie będę czuł łaaaał".

24 - Po bardziej niecodziennych chorobowych objawach potrafię dopatrywać się raczej najgorszego, niż tego, że do jutra wszystko przejdzie. Chyba mam to po mamie.

23 - Nigdy nie przestanie bawić rysowanie komuś penisów w zeszycie.

22 - Księżyc zawsze ma swoje fazy, a ja faz potrzebuję jak słońca.



21 - Najbardziej w ludziach rozczarowuje mnie głupota.

20 - Nie mam szczególnie wygórowanych wymagań co do pojęcia dobrej imprezy. Jak dla mnie wystarczyłaby grupka znajomych, Scrabble i zacne wino. Aby aktywnie i razem.

19 - Najbardziej odnajduję się w realizowaniu potrzeby twórczego zaangażowania się.

18 - Przed kupieniem czegoś fajnego, ale subiektywnie droższego dobrze jest zrobić sobie listę pod tytułem "Dlaczego nie jest mi to potrzebne" i odczekać reakcje "To nie prawda, co napisałem".

17 - Najbardziej domowym czynią obiad nie schabowy i ziemniaki, a odpowiednie przystawki.



16 - Muszę nauczyć się robić rzeczy na "od razu", i to odruchowo. Moja pamięć krótkotrwała ma pojemność krzywej deski.

15 - Wspominanie świrnięto - sentymentalnych perypetii z dzieciństwa jest chyba najprzyjemniejszym z odręcznych tematów do rozmów.

14 - Obiektywnie najfajniejszymi zabawkami mamy możliwość bawić się dopiero wtedy, kiedy jesteśmy już dorośli.

13 - Wyjście w świat (bliżej lub dalej) wczesnym, słonecznym porankiem jest moim najsilniejszym, naturalnym radościonapawatorem.



12 - Wejście do grupy ludzi, którzy grają nie w co innego jak w życie, okazało się dla mnie zupełnie odmiennym od dotychczasowych doświadczeniem.



11 - Zbyt duża liczba osób w najbliższym otoczeniu blokuje moje twórczo-estetyczne manifestacje "Ja".

10 - Prawdopodobnie najprzyjemniej karmiłoby się mewy z procy.

09 - Poddając dowolny temat głębszej analizie okazuje się, że coraz mniejsze szczegóły nabierają coraz większego znaczenia. Możliwe, że każdy najmniejszy element naszego życia ma dla jakiegoś innego niewyobrażalną wagę.

08 - Googlajcie, a znajdziecie. Nie należy dawać za wygraną.

07 - Czasami bardziej szukam różnych prawidłowości, niż rzeczywistych odkryć z danego dnia. Muszę na to uważać.

06 - Rzeczy innowacyjne zmieniają świat, ale nie są przez społeczeństwo wymagane. Najbardziej lubimy stary bigos z jakimś dodatkiem.



05 - Spożywanie mentosów bez gryzienia potrafi zabić.

04 - Poczytaj ze znajomymi horoskopy, a dowiesz się, co o tobie myślą.

03 - Po zmianie czasu na zimowy, zyskuję darmową godzinę, ilekroć spojrzę na zegarek.



02 - Można się w ogóle nie rozumieć, używając tych samych słów.



01 - Najlepsze pomysły przychodzą pod prysznicem. Od dziś nazywać się będzie "Cabina Illuminata".

sobota, października 3

Dziennik odkryć: Październik 09

31 - Byłem niemal przekonany, że nie jestem jednym z tych, którym włącza się "must have" na kolorowe pierdółki, tymczasem wystarczy, żebym posmakował gry w złożoną, wieloelementową planszówkę.




30 - Aby wykonać w miarę stabilny, roboczy statyw, należy mocno napiąć pasek aparatu.

29 - Wiem już dlaczego tak bardzo lubię góry - uwielbiam patrzeć w dal, zawieszając na czymś oko. Najlepiej z muzyką.

28 - Bardziej emocjonujące jest śledzenie tych opowieści, których koniec nie ujrzał jeszcze światła dziennego. Siła tajemnicy rośnie, kiedy sięgając nad tym, co niewiadome chwyta to, co nieustalone.

27 - Trzeba przemycać do życia więcej nowości. Ona jest jak powiew rześkiego powietrza - zawsze przyjemny i pobudzający.




26 - Naprawdę poznać kogoś możemy wtedy, kiedy z nim zamieszkamy.



25 - Po odkryciu kopalni prezentów w Internecie klimat chwili otrzymuje +4 do świąteczności.

24 - Intencjonalna rezerwacja czegoś na pełną wyłączność bywa dla poczucia spełnienia niezbędna. Najczęściej jest to podarunek w postaci uwagi, czasu i serca. Niekiedy robimy zbyt wiele rzeczy na raz, pędząc zupełnie bezmyślnie i bez głębszego sensu.

23 - W sztuce nie należy bać się śmiałych, szalonych czy nawet głupich pomysłów. Ich charakter może być ich największym atutem.

22 - Wyobrażenie sobie zagłady swoich marzeń budzi sny i utrwala poczucie szczęścia tu i teraz.

21 - Najważniejsza w planach jest prosta i szczera chęć ich realizacji.

20 - Kiedy wszystko idzie po naszej myśli możemy nie dostrzegać nawet bardzo ważnych błędów i nieścisłości.

19 - Zmęczenie materiału przychodzi w końcu każdą emocję. Dobre to lub niekoniecznie. Trzeba umieć być człowiekiem.

18 - O jednym można wnioskować na pewno, widząc mnie czytającego książkę - że goszczę w sobie uczucie wewnętrznego spokoju.

17 - Zbierając bursztyny zawsze czuję się jak poszukiwacz skarbów, a poszukując skarbów zawsze czuję się jak dziecko.

16 - Im głębiej sięga ukryta w sercu prawda, tym więcej łez potrzebuje, aby wyjść na zewnątrz.

15 - Tradycje są puste bez osób, z którymi je wiążemy.

14 - Czasami więcej można dostrzec, zamykając oczy.



13 - Nie da się uciec od cieni przeszłości, ani też w pojedynkę ich zaakceptować. Miłość jest jedynym doskonałym terapeutą.

12 - Niepokój o bliską osobę ogłusza wszelkie inne strachy.

11 - "Chyba jestem chory" = "zaopiekuj się mną", nawet jeśli to zwykłe przeziębienie.

10 - Lepiej szukać podobnego nam środowiska, dopiero ono sprzyja naszym dążeniom i je wspomaga.



09 - Rozmowa oczyszcza. Trzeba rozmawiać, nie tylko mówić.

08 - Nawet gorąca woda, która tylko zrasza ciało powoduje gęsią skórkę.

07 - Negatywne emocje nie sprzyjają postępom w odkrywaniu rzeczywistości.

06 - Zazdrość zaprzecza zarówno prawdzie, jak i kłamstwu.



05 - Czasami odkrywa się rzeczy, które teoretycznie jedynie się wie.



04 - Ducha kolekcjonera może wzbudzić wejście w posiadanie nawet jednego egzemplarza zbioru, którym wcześniej nie byliśmy zainteresowani.

03 - Nie ważne skąd i jak - końcówka piwa zawsze jest ohydna.

02 - Dla czegoś dobrego zawsze warto się wysilić.

01 - Człowiek jest zwierzęciem społecznym; czasami nuda wynika wyłącznie z odizolowania.

sobota, września 5

Dziennik odkryć: Wrzesień 09

30 - Kocham!

29 - Życzliwa uważność na każde doświadczenie pozwala odkrywać własne istnienie i bogactwo życia tu i teraz. "Carpe vitam!"

28 - Czuwanie podczas podróży samochodem powoduje wrażenie wpływu na znaczny spadek szansy nastąpienia wypadku.




27 - Porządna czekolada z rodzynkami smakuje podobnie, a nawet lepiej niż delicje.

26 - Pogodzenie się z czymś można łatwo pomylić ze zwykłym wyparciem przykrych myśli. Te jednak pod wpływem jakiegoś bodźca mogą wtedy niespodziewanie powrócić.

25 - Prawdziwa miłość "nie szuka swego", tymczasem wiele związków opiera się na wzajemnym przeciąganiu liny despotyzmu. Górują kobiety.

24 - Świat anime grozi kolorowym, fanowskim gadżeciarstwem, ale też bardziej uczula na małe, radosne elementy świata. To coś w rodzaju lekkiego, pozytywnego zdziecinnienia. I dobrze.

23 - Narzekanie potrafi zniechęcić nawet do czegoś, co się lubi.

22 - Czasami odkrywamy coś zupełnie oczywistego, nie mogąc nadziwić się temu, że nie możemy się nadziwić.

21 - Z biegiem lat co raz mniej nas niesie do słodyczy. Myślałem, że to nieprawda, a dorośli są zwyczajnie dziwni, ale jednak prawda.



20 - Im bliżej niedoczekania, tym trudniej zająć się czymś konkretnym.

19 - Podeszwa prawdę ci powie - chodzę krzywo.

18 - Kasztany też mają pępki.





17 - Najprzyjemniej wspomina się chwile totalnego się w czymś zatracenia. (nie mylić z chwilami, które uznajemy za najszczęśliwsze)

16 - Idąc do galerii handlowej nie należy pytać "czy spotkam kogoś znajomego", tylko "którego znajomego spotkam tym razem".

15 - Jako bezcen traktują czas tylko ci, którzy przez jego brak mogą coś w najbliższej przyszłości stracić.

14 - Do niewybitnych anime się nie wraca, nie ma co zgrywać na ślepo wszystkiego, co się obejrzało.

13 - Za każdym razem z gorącym zapałem wyszukuję i oglądam najświeższe anime, jak tylko zdążę uświadomić sobie totalne zaniedbanie tego przyjemnego, odkrywczego zwyczaju. To samo tyczy się sieciowych RPG. To będzie jakieś trzy razy do roku.



12 - Czasami wydaje mi się, że robienie ciasta na pizzę, jak i kucharzenie w ogóle, całkowicie podlega w moich dłoniach efektowi motyla.




11 - Zachwyca mnie polski język, ale głębsza nad nim refleksja kompletnie mnie onieśmiela.




10 - Tajniki rąbaniania drewna - opanowane. Drwal lvl 3 - zdobyty, o wyższy nie zabiegam, wyżej jest "Pogromca palców", krajarka.



09 - I uwielbiam pachnieć cytrusami.

08 - Uwielbiam dzielić się własnym światem skarbów. To uczucie niemal jak samo spełnianie marzeń.




07 - Klikanie ikonki firefoxa weszło mi w silny nawyk, szczególnie widoczny, gdy nie ma internetu.




06 - Niedziela bez Mszy św. jest łysa. To moja druga (nie przez chorobę) łysa niedziela w świadomym życiu.

05 - Ból może być satysfakcjonujący, jeśli ma sens i zostaje pokonany.




04 - Kiedy czyta się w dzienniku stare notki z danego dnia, to dzień ten wydaje się raczej odległy, a kiedy patrzy na zdjęcia - zupełnie niedawny.

03 - Można totalnie stracić poczucie czasu, kiedy ani słońce, ani rodzeństwo nie mąci ciszy poranka.

02 - Jednak niezgorzej jest pić piwo z rodzicami.



01 - Doświadczenie piękna rozrasta się w chęci jego pomnażania.

sobota, sierpnia 1

Dziennik odkryć: Sierpień 09

31 - Wiedźmin - moja pierwsza oryginalna, kupiona gra. Czuję się coraz lepszy i coraz biedniejszy.

30 - Ciężko przypomnieć sobie coś o zwyczajnym dniu pomiędzy konkretniejszymi wydarzeniami.



29 - Dopiero mając już kogoś czuję się wolny i swobodny w kontaktach z interesującymi osobami płci przeciwnej.



28 - Mało co tak satysfakcjonuje, jak kawał dobrej roboty.



27 - Dobrze jest chociaż poczuć warsztatowy klimat.




26 - To najbardziej "moje miejsce" ze wszystkich internetowych "moich miejsc".

25 - Wakacyjna klątwa trwa, upewniam się o tym średnio raz w tygodniu, a jej różnordność i perfidia działania zadziwia mnie za każdym razem.

24 - Środkowym przyciskiem myszki otwiera się link w nowej zakładce, to ci dopiero!

23 - Odwyk od chipsów powoduje nieposkromioną chęć na pizzę.

22 - Rzeczy ostatnie, na przykład "ostatnie w tym roku" chłonie się z największą świadomością i przez to najpełniej.



21 - Mówią, że to koty mają 9 żyć, ale ja myślę, że komary.



20 - Ludzie, którzy mają narzekanie we krwi galerię pięknych zdjęć z całego świata przerabiają w pamięci na fotorelację z klęsk żywiołowych i "ile ludzi zginęło".





19 - Jak ma się ochotę większą grupą zjeść pizzę na mieście, trzeba się z góry umówić gdzie, inaczej zawsze znajdzie się ktoś, kto zacznie marudzić i ktoś, kto mu ulegnie.

18 - Po wielu nieudanych planach dobrze jest zrobić sobie kilka małych pewniaków na następny dzień. Bardzo dobrze poprawiają nastrój i poczucie własnej skuteczności.

17 - Przy bardzo dobrej historii wystarczają przeciętne (jak na zawodowego pisarza) umiejętności literackie. [bez aluzji do prozy Lyncha]

16 - Kłamstwa Locke'a Lamory przebijają Pana Lodowego Ogrodu, lądując tym samym na pierwszym miejscu moich ulubionych książek.

15 - Jeszcze żadna strona społecznościowa nie wciągnęła mnie tak bardzo, jak Facebook. (update: A przepraszam, jeszcze był epuls)

14 - Wielokrotnie powtarzane mechaniczne czynności pozostające na powiekach po zamknięciu oczu i na nich dalej bezwiednie kontynuowane mogą być przyczyną bezsenności.

13 - Im ktoś w czymś lepszy, tym większe ma wrażenie oczu szeroko otwartych w tym, co robi. Chyba, że to czysty talent.



12 - "Z powrotem", a nie "spowtorem" i "na razie", a nie "narazie". Po raz kolejny coś burzy mój światopogląd.

11 - Spieszmy się doceniać nicnierobienie, tak szybko odchodzi.

10 - Kiedy pizza podzielona jest tematycznie, żaden kawałek się nie nudzi. 4 Pory Roku rlzz.



09 - Jest tylko jedna osoba, z którą mogę kontynuować przerywane latami rozmowy.

08 - Wakacje muszą zawierać przynajmniej jeden konkretny wyjazd. Inaczej są niewakacyjne.

07 - Uśmiercanie lubianych charakterów, jeśli nie jest systematyczne i sztuczne (Rowling), nadaje opowieści "prawdziwości"(Lynch) w kontraście do cukierkowości happy endów (Kossakowska). Najtrudniej jednak nadać danej śmierci charakter "ważności", pomijając te "w poświęceniu", które mają z góry nadany cel.

06 - Klucz do dobrej zapiekanki makaronowej, to wytaplanie jej w manojezie.

05 - Środowisko wczesnoszkolne przeradza się w patologiczną, żałosną karykaturę dawnych idei.



04 - Prawdziwie wolni są ci, którzy dzięki wierze i dobremu życiu nie boją się śmierci.

03 - Wolałbym zostać księdzem, niż trafić pod pantofel.



02 - Młodsi rzeczywiście znacznie szybciej przyswajają nowe zasady.

01 - Kiedyś w końcu nadejdzie.